Futuronauta i ekolog na Marsie

okladkafutoronauta

Listonosz to sympatyczny pan. Dzisiaj przyniósł mi przesyłkę z Krakowa, z Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu (UJ). W przesyłce było kilka autorskich egzemplarzy książki pt. „Futuronauta – najlepsze teksty futurystyczno-naukowe”, a w śroku mój tekst „Ekolog na Marsie”.

Jakkolwiek nie liczy się to punktowanego dorobku naukowego, to wspomniany artykulik daje mi dużą satysfakcję. Z kilku powodów. Spróbowałem napisać coś zupełnie innego, ale mieszczącego się w upowszechnianiu wiedzy (w tym przypadku ekologii i biotechnologii). Po drugie uczestniczyłem w czymś naprawdę nowatorskim i innowacyjnym. Szkoda tylko, że to z Krakowem… U nas też jest jakieś centrum innowacji, ale nie ma tak dobrych, odważnych i innowacyjnych pomysłów. Ot szara, sztampowa biurokratyczna bezbarwność.

Obok radości mała refleksja ze smutkiem w tle…. bo szkoda, że swoje „talenty” i koncepcje muszę realizować gdzieś daleko, a nie u siebie. Zarządzanie zasobami ludzkimi (kapitał ludzki) jest kluczem do sukcesu polskiej nauki i szkolnictwa wyższego…

Jedna myśl na temat “Futuronauta i ekolog na Marsie

Dodaj komentarz