Krótki tytuł ładnie brzmi albo przynajmniej intrygująco. Jeśli jednak ograniczyć lekturę do samego tytułu (nawyk medialnie hałasującej rzeczywistości) to interpretacje mogą być bardzo różne. Świat postrzegamy także przez pryzmat tego, co już wiemy i jakie wyobrażenia o nim mamy. Nie ma obiektywnych w pełni faktów i obserwacji. I w zależności od własnych doświadczeń powyższy tytuł odczytamy różnie. A niektórzy zaczną komentować… cały tekst. Zgodnie ze swoimi wyobrażeniami i interpretacjami tytułu. Czasem w zupełnym oderwaniu od treści.
Wczoraj uczestniczyłem w wydziałowej inauguracji roku akademickiego. Było niby tak samo ale jednak inaczej. Na przykład studenci nie otrzymali indeksów. Bo po prostu indeksów papierowych już nie ma. Trzeba zmieniać wieloletni zwyczaj uroczystości inauguracyjnych. Nie ma już uroczystego wręczania indeksów. Rytuał akademicki trzeba zmieniać, dostosowywać. Zajęcia na swoim wydziale zaczynam w poniedziałek, z samego rana. A przecież inauguracja dydaktyczna już odbyła się…
Dzisiaj, czyli jeszcze przed typowymi zajęciami ze studentami, będę miał wykłady i zajęcia. Z zupełnie innymi studentami. Mam na myśli Europejską Noc Naukowców i coraz bardziej rozwijającą się na uniwersytetach edukację pozaformalną. A przecież już w wakacje jeździłem z krótkimi wykładami w ramach Letnich Koncertów Pro Musica Antiqua – w zupełnie nietypowych miejscach (kościoły, domy kultury, budynki zabytkowe). We wrześniu była edukacja pozaformalna w czasie Olsztyńskiej Wystawy Dalii oraz w czasie Dni Nauki i Sztuki. Tak więc praca akademicka trwa w najlepsze … mimo, że nie rozpoczął się jeszcze nowy rok akademicki….
Pierwsze słowo tytułu niniejszego wpisu blogowego odnosi się do edukacji pozaformalnej i jest nawiązaniem do głębokich zmian, jakie dokonują się w edukacji, także tej uniwersyteckiej. Misja uczelni pozostaje ta sama ale zmieniają się nam studenci. Dla mnie dzisiejszy dzień to debiut… z kamishibai. Dziwna forma jak na wykłady akademickie? Świat się zmienia to i trzeba uczyć się nowych form komunikacji. Zadaniem uniwersytetu jest eksperymentować i kreatywnie poszukiwać, adoptować stare do nowej sytuacji. Dzisiaj będzie jeszcze typowa bajka dla dzieci (ale edukacyjna i przyrodnicza). Za jakiś czas będę chciał zrealizować typowy wykład akademicki dla studentów z… kamishibai. W dobie przerostu elektroniki, znudzenia schematami powiew nowości być może będzie przydatny. W tym „szaleństwie” jest poszukiwanie skutecznych form komunikacji i przypominanie sobie dawnych, efektywnych sposobów opowiadania.
Europejska Noc Naukowców (tak jak i inne formy) jest dla mnie okazją do pokazania najnowszych poszukiwań, eksperymentów. popularyzacja wiedzy (przynajmniej dla mnie) nie jest odtwarzaniem starych rzeczy „dla małych”. Tak jak każdy wykład akademicki – jest relacjonowaniem badań, poszukiwań, eksperymentów, pokazywania sukcesów i ślepych dróg. Jest dialogiem. Dzisiaj pokażę efekty niektórych eksperymentów edukacyjnych, współpracy z gospodarką. Będzie to okazja zarówno samemu krytycznie na efekty spojrzeć jak i w inspirującej rozmowie szukać pomysłów na kolejne ulepszenia. Uniwersytet to wiedza z pierwszej ręki. W trakcie powstawania, dlatego prawdziwa.
Ilustracją są dwa slajdy tytułowe, jeden dotyczy wykładu, drugi uzupełnienia do wystawy malowanych dachówek. Także i tu, po samych tytułach różnie można interpretować domniemana zawartość. Jednak wszystkiego nie da się dowiedzieć z krótkiego wpisu internetowego. Trzeba przyjść i doświadczyć w bezpośrednim kontakcie. A niezrozumiałe słowa i pojęcia – takie jak kamishibai – szybko można sobie sprawdzić w internecie. Fakt, wymaga odrobiny wysiłku. Ale bez wysiłku wiedzy i umiejętności się nie zdobędzie. Własna aktywność poszukiwawcza, dociekania, zgłębiania, poszukiwania, eksperymentowania i dyskutowania z innymi – są niezbędne i są istotą studiowania na uniwersytecie. Także w wydaniu pozaformalnej edukacji.