O tym, jak Unia Europejska zesłała mnie na roboty…

Medialnie tytuł dobry (bo sensacyjno-skandalizujący). A w mediach tak jak w bajce, zawsze jest ziarno prawdy. No więc prawdą jest, że Unia Europejska, bo to w ramach stażu naukowca w małym przedsiębiorstwie. Ale nie zesłała, tylko ja sam z dobrej woli o ten staż się starałem. Staż odbywa się w ramach projektu „Regionalny transfer wiedzy z nauki do biznesu – staże i szkolenia praktyczne naukowców w przedsiębiorstwach Warmii i Mazur”, współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. A skierowało mnie Centrum Innowacji i Transferu Technologii UWM  w Olsztynie.

Staż rozpoczynam we wrześniu, potrwa pół roku. Teraz odbyłem szkolenie w małym, mazurskim przedsiębiorstwie. Co będę robił? Wymyślał innowację. Po co to wszystko? Jest kilka powodów.

W naszym regionie nie ma węgla, rud żelaza, ropy naftowej i wielkiego przemysłu. Szansą na rozwój są małe i średnie przedsiębiorstwa. Więc w nie trzeba inwestować także intelektualnie i technologicznie. Osobiście uważam, że szeroko rozumiana biogospodarka daje możliwości rozwoju. Co prawda mam już pomysł (wypracowany w dialogu z różnymi przedsiębiorstwami), ale teraz muszę lepiej poznać specyfikę działania małych przedsiębiorstw z branży turystycznej i edukacyjnej.

Jest i drugi powód. Trzeba poznać realia miejsc pracy i rynku, aby dobrze przygotować studentów do startu zawodowego. Chcę poznać osobiście i na własnej skórze z jakimi problemami spotkać się może nasz absolwent. I co powinien umieć, aby być dobrym pracownikiem lub samodzielnie założyć własne małe przedsiębiorstwo. Nie chodzi więc o wymyślanie czegoś w murach uniwersyteckich ale o konfrontację z rzeczywistością. BY nie tylko ładnie wyglądało na papierze ale żeby działało. To nie jest mój pierwszy staż w przedsiębiorstwach (przed kilku laty tez byłem i doświadczenia zdobyte dobrze wykorzystałem).

Idę na staż z myślą o kształceniu biologów i biotechnologów na Wydziale Biologii i Biotechnologii oraz z myślą o międzywydziałowym kierunku dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze. Chcę dobrze poznać przyszłe miejsca pracy… oraz szukać dobrych przedsiębiorstw na studenckie staże.

Idę na staż by się czegoś nauczyć, poznać miejsca pracy ale i aby przyspieszyć transfer technologii i innowacji do małych przedsiębiorstw z naszego regionu. Duże same sobie poradzą.

Na zdjęciu buszuję w starym mazurskim sadzie, rozglądając się za bioróżnorodnością. Po co? Za jakiś czas szczegółowo napiszę.

(fot,. Zofia Wojciechowska)

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s