Chruściki z Jeziora Czarnego, czyli słów kilka o problemach europejskiej wiedzy o bioróżnorodności

21125542_10212580533501669_6683019017086393624_oOwadów jest dużo, zarówno w liczbie gatunków jak i osobników. Specjalistów niestety niewielu. Bo nie sposób znać się na wszystkim. Można wybrać jedną, dwie grupy. A reszta jest poza zasięgiem sprawnego identyfikowania i zebrania wiedzy (poza wiedzą ekspercką). W rezultacie w Europe nie za bardzo wiemy jakie mamy zasoby różnorodności biologicznej i jaka jest skala zagrożenia. Zarówno w skali wymierania gatunków, zmian zasięgów występowania wraz z postępującymi zmianami klimatu czy przekształceniami antropogenicznymi środowiska, jak i dyspersji gatunków obcych. Przekłada się to na problemy gospodarcze.

Bioróżnorodność nie jest fanaberią nawiedzonych ekologów. To w jakimś sensie także problem gospodarczy, odczuwalny finansowo w bliższej i dalszej perspektywie czasowej.

Na początku czerwca odwiedził mnie dr Andrzej Kapusta, ichtiolog z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie, wraz z przebywającym na stażu naukowcem ze Słowacji. Branislav Hrabkovsky zainteresowany jest chruścikami. Ogromnie mnie to ucieszyło, bo na Słowacji nie ma obecnie chyba żadnego trichopterologa (Pavel Chvojka jest z Czech).

Goście przynieśli kilka prób z chruścikami z Jeziora Czarnego w Olsztynie (zebrane w czerwcu 2013). Udało się szybko zidentyfikować larwy: Leptocerus tineiformis, Agraylea multipunctata, Limnephilus flavicornis, Limnephius politus, Oxyethira sp. Dwa ostatnie są po raz pierwszy wykazane dla tego jeziora. W badaniach dr Lecha Pietrzaka, z początków wieku, z Jez. Czarnego w ciągu całego roku fenologicznego udało się wykazać obecność: Cyrnus crenaticornis, Holocentropus picicornis, Agraylea multipunctata, Orthotrichia sp., Agrypnia varia, Agrypia picta (?), Phryganea grandis, Nepmotaulius punctatolineatus, Glyphotaelius pellucidus, Anabolia laevis, Limnephilsu extricatus, L. flavicornis, L. lunatus, L. rhombicus, Triaenodes bicolor, Ylodes simulans, Leptocerus tineiformis, Mystacides longicornis, Athriposdes aterrimus, Oecetis furca. Wykazanie nowych gatunków w trakcie okazjonalnych badań wskazuje tylko na skalę naszej niewiedzy o tym, co mamy. Podobne przykłady można mnożyć.

Szansą dla naukowców jest współpraca z wolontariuszami. Ale do tego naukowcy muszą opracować dobre klucze do identyfikacji i współpracować, np. poprzez portale społecznościowe. Ani klucze, ani aktywność internetowa nie liczy się do dorobku  pracownika czy oceny parametrycznej jednostki. Potrzeba dużego samozaparcia, aby robić to, co jest ważne i potrzebne, wbrew (lub obok) systemowi awansu i oceny jednostek naukowych. Do czasu zanim władze państwowe równego szczebla dostrzegą nowe tendencje w nauce.

W sumie od naukowca społeczeństwo powinno wymagać niezależności myślenia i oceny sytuacji a także myślenia strategicznego i długofalowego a nie koniunkturalnego dostosowywania się do bieżących ocen. Róbmy więc swoje….

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s