Dni i godziny niczym w oku cyklonu. A wszystko z powodu przygotowań do VI Olsztyńskich Dni Nauki i europejskiej Nocy Naukowców 2008. Szkoda, że doba ma tylko 24 godziny a młodzieńcze lata tylko we wspomnieniach. I siły nie te i możliwości biologicznej wytrzymałości już nie te. Tylko pomysłów więcej.
W miarę upływu lat sił ubywa za to przybywa doświadczenia. Trzeba w tym zmienionych warunkach umieć się odnaleźć. Żeby choć jakaś "mapa" do poszukiwań tego skarbu – czyli złotego środka.